wtorek, 10 kwietnia 2012

Bieli znak

Ukochany S. Jesienin *


Pozostała mi jedna zabawa
Palcami w ustach - wesoły gwizd
Skończyła się durna ma sława,
Żem cham, a nawet awanturnik

Och! Co za śmieszna strata!
Wiele ich w życiu jest
Wstyd mi, że wierzyłem w Boga
Gorzko mi, że już dzisiaj nie

O, złociste, dalekie horyzonty!
Wszystko spłonie w mroku powszedniości
Jeżeli urządzałem skandale i burdy,
To właśnie po to, aby rozjaśniac ciemności

Dar poety - pieścić i kreślić
Mistyczny na na nim znak
Biała róża i czarny gad
Chciałbym ich teraz pożenić

Niechby się nie działy, niechby nie przepadły
Te pomysły różanych dni.
Jeżeli diabły sie w mym umyśle zagnieździły
To znak że aniołowie wcześniej byli już w nim

W zamian za radosne mgły i tumany
Idąc z nimi do nieznanej krainy
Chcę w ostatniej godzinie
Poprosić tych, którzy zostaną przy mnie

Aby za wszystkie me grzechy ciężkie,
Wyśmiewanie błogosławieństwami
Położyli mnie w ruskiej rubaszce
Abym mógł umrzeć pod ikonami


*

S. Jesienin – Pozostała mi jedna zabawa tłumaczenie: Marta Pycior


__________

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz