hoduję koperek
sporawdzam czy dobrze rośnie
jak baba Jaga Małgosiny palec
czy można już zasiadać do stołu
***
- ten wiersz zbyt delikatny, a może wręcz słaby - nie nadaje się na druk w poważnym tomiku wierszy...
Z litości, zamiast do kosza, zamieszczam go tutaj...
niebezpieczna jest litość...
właśnie się urefleksyjniam w tym kierunku...
__________
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz